cze 27 2002

jejq jak ja nie lubie wymyslac naglowkow...


Komentarze: 3

Dzis od godziny 4 rano jestem na nogach. Nie chcialo mi sie spac, wiec wstalam, zjadlam sniadanko i siadlam na kompa ;D Zrobilam sobie nowa sonde i xiege gosci- wpisujcie siem :) hmm... nie wiem co jeszcze pisac, mam caly domek dla siebie :D ale z impry nici bo mam zapalenie gardziolka :((( wzielam sobie jakiegos syropka wstretnego, bleh :P okik, ja konczem powoooooooooooooooooli ;) papsik wszytskim!

le_monka : :
27 czerwca 2002, 00:00
Nio bieduuuulcia moja śliczna... bbiedne gardziołko, biedna Monisia.... :* na pocieszenie!
27 czerwca 2002, 00:00
ojejejeje biedne gardziołko...ale wiesz, fajny ten Twoj bloguś :)) szczególnie to co lata za kursorem! buziaki :******
dddd
27 czerwca 2002, 00:00
effcik... to sie nazywa uzaleznienie :))) ale te latajace kulki sa super!!

Dodaj komentarz